poniedziałek, 18 marca 2013

Kobo, podkład ideal cover 405

Ahoj,

Szybki post przed zmyciem farby. Poszłam dziś do natury za cieniami i wyszłam z Kobo, ideal cover podkładem w odcieniu 405.



Po co go kupiłam? Na razie niestety nie mam pieniędzy na sticki z kryolanu , więc potraktuję to jako tańsza alternatywę do konturowania twarzy :) Zobaczymy później jak się sprawdza :)
Miałam duże szczęście bo akurat to opakowanie było dziś minus 50 %, czyli za 23 g produktu zapłaciłam 9 zł :)))




Super cieszę się, że będę miała okazje spróbować go za tak niewielkie pieniądze :) Bo i tak miałam kupić. Później będę się malować to dam znać jak wyszło :) Czy ciężki w aplikacji czy się polubiliśmy :)))


Dziś na paznokciach mam fiolet i nałożyłam sobie top coat z essence matujący :) Niestety wszytskie zdjęcia są robione telefonem a ja mam AZ 2 MP , stąd ta marna jakość zdjęć, ale nie chciało mi się wyciągać aparatu, tak wiem wstyd... :D 





Dziś jeszcze nałożyła mi mama farbę :) BO już miałam tak spłowiały ten rudy, że nie mogłam patrzeć się w lustro. Ja farbuję majirelem z loreala kolor 7,40 lubię ten ognisty efekt :))  Nie mam zdjęcia po , bo w tym świetle już nie wyjdzie :) ale mam z farbą na głowie :)))







Odśnieżony kolor i człowiekowi od razu żyje się lepiej :)!

5 komentarzy:

  1. Ooo też mnie ciekawi ten podkład z kobo, za taką cenę to w sumie grzech nie spróbować :) Pokaż się później jak Ci te włoski wyszły, ciekawa jestem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie byłam w ciężkim szoku!!! akurat kiedy mam najmniejszy fundusz a chciałam go bardzo tu taki suprajs :)))) bardzo fajnie wyglada na twarzy , super ! nakladałam lateksowa gabeczka ;))

      włosy wyszły mi super ;) ale ja uzywam ciagle tej farby , tylko po spłowialym odswiezenie ejst ekstra!! dopoki sie nie wyplucze :/

      Usuń
    2. jakiego oksydantu uzywasz? super kolorek :)

      Usuń