niedziela, 21 kwietnia 2013

Monaco i lekka zapowiedź

Ahoj!


Wróciłam z trasy, tym razem wypadło na UK i Plymouth, gdzie byliśmy stosunkowo wcześniej i udało mi się skoczyć na godzinkę do PRIMARKA. Zawsze jak tam jestem robię nieprzemyślane zakupy, ale trudno :D Bo na szybko, bo tanio, bo się przyda etc. Przywiozłam jeszcze gorączkę  spuchnięte gardło a za oknem wiosna pełną parą eh :/




Trochę mnie poniosło i dużo kupiłam, ale rzadko kiedy mam czas na zakupy w UK, jak wyzdrowieje i będę mieć siłę jutro wziąć aparat do ręki to porobię foty :)))


a dziś jedyne co mi przeszło przez gardło przez cały dzień to ciasto marchewkowe, pierwsze w życiu mojej mamusi :)  więc moja dzisiejsza dieta to ciasto i tabsy , jak słodko!




A teraz trochę zdjęć z Monaco , żeby nie było zbyt długiej przerwy między notkami ;) Również jakość nie powala bo zdjęcia z telefonu, have fun :)




































idę spać tak tragicznie się czuje ehh , oby jutro było lepiej i mniej bólu :(

4 komentarze:

  1. zdjęcia super ;)

    ciacho bym zjadła :) dawno go nie piekłam

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe zdjęcia, aż bym wskoczyła sobie do tej pięknej przejrzystej wody :D

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam Monaco! piękne miejsce:) a z Primarkiem to już tak bywa..:P

    OdpowiedzUsuń