Dziś wyjątkowo mam tak:
a Wy ? Jak się trzymacie przy tej skaczącej pogodzie i nie ogarze ciśnieniowym?
Chwilę mnie nie było, ponieważ ostatnie dni spędziłam w pracy a moja praca polega na wyjazdach, więc nie miałam dostępu do internetu. Ostatnimi czasy miałam trochę cięższe dni i nie robiłam żadnych zakupów, bo nie było na to funduszy. Dziś podreptałam do drogerii Natura, bo ostatnie dni akurat była promocja na cienie firmy KOBO Professional a od dłuższego czas miałam na nie smak, jeszcze jak się dowiedziałam, że pasują do inglotowskich paletek to moja radość nie znała granic ! Nie mam jeszcze zdania co do jakości, trwałości, ale mam jeden cień z tej firmy i jestem zadowolona mam nadzieje, że z tym również będę. Ogólnie to powoli przekonuje się do tej firmy, gdzie na początku podchodziłam bardzo sceptycznie tak więc do dzieła ! Będzie trochę zdjęć, niektóre trochę z kiepską ostrością, ale coś mi aparat świruje od dłuższego czasu i ma z tym problem :/
Każdy cień kosztował w drogerii Natura 6. 99 zł, jest to promocyjna cena. w regularnej sprzedaży kosztują 13.99 zł. Do tego dokupiłam pasującą magnetyczną paletę z Inglota za 18 zł.
Po włożeniu wszystkich cieni, akurat kupiłam 10 sztuk, żeby zapełnić całą paletkę i później mnie nie kusiło dokupywanie, moja paletka wygląda tak :
A tutaj pokazuję swatche zaprezentowane na mojej baaardzo "zgrabnej" ręce ;) have a fun :)
I to by było na chwilę obecna TYLE, myślę, że dłuższą chwilę nie będę kupować cieni... chociaż moja kwadratowa paleta z Inglota ma jeszcze 8 wolnych miejsc, więc kto wie? Myślę że aktualny zbiór wszystkich moich cieni na razie mnie satysfakcjonuje ;)
Póki co mam dużo cieni, ale jak tylko je pokończę to skompletuję sobie taką paletkę. Dodałam się też do obserwatorów i zapraszam do mnie ewkabloguje.blogspot.com
OdpowiedzUsuń:*
OdpowiedzUsuń