Nie wiem czy pogoda, czy to, że siedzę w domu tyle czasu bez roboty sprawia, że mam ogólne NIECHCEMISIENIC ,czy jak, ale niestety tak jest. Tydzień zleciał nie wiem kiedy i znowu nie zrobiłam nic konstruktywnego a miałam tyle planów. No cóż ŻYCIE :]
Wrzucę Wam kilka zdjęć zrobionych w tym tygodniu,żeby blog nie świecił pustkami ;) Niestety zdjęcia są z telefonu bo nawet nie chciało mi się sięgać po lustrzankę boshh muszę się ogarnąć bo aż żal.
Ja na co dzień nie maluje się , tylko jak wychodzę gdzieś z chłopakiem albo poćwiczyć rękę :) Stąd może nie ma multum zdjęć z tygodnia a makijażu :))
Kupiłam kolejny kolor lakieru ;) Wcześniej miałam ten Oleskowy. One mają w sobie to COŚ niby ich nie lubię a jednak ciągnie do malowania nimi ;)))
Przejadł mi się chleb na śniadania, w tym tygodniu gościły u mnie płatki z wkrojonym bananem :)))
No i oczywiście sezon grillowy + grzanki z masełkiem czosnkowym uważam za rozpoczęty pełną parą! :)
Od Poniedziałku obiecuje poprawę w pisaniu notek i myślę, żeby więcej robić zdjęć już lustrzanką i nie zawalać WAS zdjęciami z mojego telefonu ;)))
Bawcie się dobrze ;)!
mniaaam, jedzonko z grilla mogłabym jeść dzień w dzień :D
OdpowiedzUsuńno u mnie wlasnie prawie codziennie jest :D ale musze dac odpoczac zoladkowi bo jednak to nie jest lekkie jedzenie :D
Usuńmniam mniam, ile jedzonka :D
OdpowiedzUsuńod poniedziałku dieta ! :D ;xxx
UsuńOstatnie zdjęcie makijażu rewelka!
OdpowiedzUsuńNo i smaka mi narobiłas tym jedzonkiem :)