Ahoj! :)
Dziś na szybko pokażę Wam moje łupy wyprzedażowe. Nie ma ich zbyt wiele, ponieważ nie jestem maniakiem ciuchowym, wolę kosmetyki bo one przecież zawsze "pasują" a jak nie to znajdziemy inne zastosowanie niż pierwotne i nie popsujemy sobie humoru, że źle leżą i obciskają . No, ale w czymś chodzić też trzeba, więc od czasu do czasu i takie zakupy robię.
Buty z Centro za 29.99 do biegania w robocie. Nie kupuję nigdy drogich balerinek do roboty bo kilka kursów i i tak się rozlecą, rozczłapią etc.
Tshirt z Sinsay , urzekł mnie napis :) bo koszulka z nowej kolekcji bodajże za 24.90? Nie pamietam, bo już oderwałam metkę i w niej chodziłam <3
a tu wszystko z H&M , uwielbiam bawełniane, luźne ciuchy w których czuję się swobodnie ;)
tu akurat mamy :
neonowa pomarańczową tuniko-sukienkę
czarną tuniko-sukienkę ze skórzanymi wstawkami na kołnierzu i rękawkach z zamkiem z tyłu
top sportowy na rower
czarną koszulę, która w końcu nie obciska mi biustu
czarną tunikę z ściągaczem w pasie
Każdy ciuch w granicach 20-30 zł za sztukę ;)))
Ładowarka samochodowa, wcześniejsza mi się spaliła a w mojej pracy jest to MUST HAVE :)
Coś świeżego na cieple dni ;)
uzupełnienie zapasów z Zapach Domu :) Notkę poświęcona wcześniejszym zakupom w tym sklepie podlinkuję niżej :
Zapach Domu w Galerii Rzeszowskiej :)
A teraz uciekam się pakować bo jutro kierunek Frankfurt ! 3majcie kciuki , bo pierwszy raz ram jadę ;)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz