piątek, 31 maja 2013

Makijażowy wpis

Ahoj! :)

Kilka dni bez postu. Powód? Praca, tym razem w Anglii byłam, więc odcięta przez 4 dni od internetu,ale już jestem do 08.06 na pewno ;) to coś popiszę, porobię zdjęcia i podzielę się z Wami swoimi nudnymi bazgrołami :)

Dziś na szybko, wpis makijażowy w odcieniach : zieleni, fioletu i srebra. Totalny spontan :)








Poradźcie mi proszę jak robić lepsze zdjęcia swoich makijaży. Bardzo często mam tak, że zrobię jakiś makijaż, patrze w lustro wszystko fajnie ładnie, ale jak zrobię zdjęcie to totalna KAPLICA!


Miłego Weekendu !

Ja swój spędzę w szkole, uroczo, czyż nie ? ;)))

niedziela, 26 maja 2013

Rzeszowskie Yankee Candle z Zapachu Domu.

Ahoj!

Często przeglądając blogi, widząc wpisy o Yankee Candle zastanawiałam się o co tyle krzyku!? Świeczka jak świeczka a ta cena.. Łojezuu.. Szybko zmieniłam zdanie, gdy będąc na masażu u znajomej, po pokoju porozstawiane były same świeczki z Yankee Candle. Ten niepowtarzalny,  intensywny, wbijający się w pamięć  zapach wart jest tych ochów i achów ! Definitywnie!

Będąc wczoraj w Rzeszowie w Galerii Rzeszów przykuł moją uwagę sklep na poziomie -1 Zapach Domu. Tutaj podaje odnośnik ze strony Galerii, o sklepie, gdzie znajduje się i jaki numer lokalu ma. Weszłam do środka i zwaaaaariowałam !!! Ten zapach, te kolory, rzeczy których nie ma nigdzie indziej, to był RAJ. Raj dla osób lubujących się w świeczkach, kominkach, zapachach i wszelkiego rodzaju gadżetów zapachowych :))

Wczoraj z myślą oczywiście o MAMIE, skomponowałam mój pierwszy w życiu kominek i woski, Panie zapakowały mi, żeby prezentował się jeszcze lepiej :)


Nie wiem, ale ja mam coś takiego, że bardzo lubię wchodzić do sklepu gdzie czuję się, że pracownicy nie są tam za karę a bardziej z pasji i są nieźle pozytywnie "zakręceni". Wchodząc nie wiedząc czego chce, Pani była przy mnie non stop, otwierała słoiki i doradzała, które zapachy cieszą się największa popularnością, które według Niej są fajne albo które mogłyby się Mamie spodobać. Pomimo tego, że weszliśmy do sklepu 15 minut przed zamknięciem, Pani nie miała miny typu: O Boże też nie mieli kiedy przyjść i wybrzydzać tylko teraz...  Wręcz przeciwnie:) Jestem pozytywnie zaskoczona. Baa nawet Pani Monika znazła mnie na Facebook'u po komentarzu na ogólnym fanpag'u i wysłała wiadomość, że przez zamieszenie, że tak późno przyszliśmy to zapomniała nam powiedzieć o użytkowaniu i napisała mi tu !!! Super ! Mega pozytywne zaskoczenie jak się obudziłam :)

kilka wskazówek dotyczących użytkowania wosków:
1. wosk możemy połamać sobie na klika części w zależności od intensywności zapachu, którą chcemy uzyskać, a więc nie musimy go palić w całości,
2. nie dodajemy wody do wosku,
3. zastygnięty wosk wyciągamy lekko podgrzewając tealightem czyli podgrzewaczem, wówczas usuniemy go popychając palcem,
4. możemy kominek włożyć też z woskiem do zamrażarki, wtedy powinien wyskoczyć, a więc nie skrobiemy wosku nożykiem, aby go nie porysować,
5. wosk nie paruje, kiedy zastygnie możemy go spokojnie palić dopóki czujemy zapach (producent zastrzega sobie około 8 godzin, ale w praktyce starcza na więcej). 



Kominek niby zwykły,prosty a jednak ma w sobie coś uroczego :)






Mój wybór padł na trzy woski : 
- river valley
- pink sands
- soft blanket



Kilka słów o produkcie


Rozgrzewający, bogaty i zaskakujący zapach rozgrzanego bursztynu, wanilii i cytrusów. Niespodzianka dla wszystkich fanów ciepłych, pobudzających zapachów. Ogrzej się przy aromacie świecy, która przeniesie cię myślami na gorący piasek tropikalnej wyspy, gdzie znajdziesz cudowne ciepło i wspaniały aromat żywicy, dzikiej wanilii i limonek.






Kilka słów o produkcie



Relaksujący spacer nad rzeką i wspaniały zapach naturalnych ekstraktów szałwii, bursztynu i liści dębu. Przeżyj wspaniałe,  autentyczne doświadczenie prawdziwej aromaterapii, które ukoi twoje zmysły. Zapach River Valley Yankee Candle jest idealny  dla osób szukających orzeźwiających, świeżych zapachów.




Kilka słów o produkcie



Wakacje na egzotycznej wyspie, na której królują różowe piaski a ocean jest tak błękitny jak niebo. Unosi się tam niepowtarzalny zapach owoców cytrusowych, najpiękniejszych słodkich kwiatów oraz lekko pikantnej wanilii. Zapach świecy wykonanej z naturalnych ekstraktów i olejków eterycznych pozwoli ci się zrelaksować i odprężyć.


Panie do torby wrzuciły :




Ja jestem bardzo zadowolona z obsługi a mama ucieszyła się jak małe dziecko u nas już pali się kominek a po mieszkaniu rozchodzi się przepiękny zapach River Valley. Jeśli ktoś jest z Podkarpacia, lubuje się w takich rzeczach to zachęcam do odwiedzenia Zapachu Domu w Galerii Rzeszów. Nie pożałujecie :)






U mnie w domu jeszcze pachnie kwiatami , w końcu dziś Dzień Matki :)))





Miłego :)))

Wypad do Rzeszowa :)))

Ahoj!!

Dziś post o innej tematyce ;) Wczoraj wraz z moim Mateuszem wybraliśmy się do Rzeszowa. Czasem jak nam się nudzi, to wsiadamy w pociąg i za 1,4 h jesteśmy na miejscu! Głównym celem było kino!!, ostatnio pooglądaliśmy wszystkie części Szybkich i Wściekłych , więc wczorajszy wybór filmy był mega łatwy : Szybcy i Wściekli 6!



Kto nie był a wcześniejsze części mu się podobały , to koniecznie udajcie się do kina , bo warto! Akcja, Śmiech, Miłość !!! <3  U nas nie odbyło się bez karmelowego popcornu, uwielbiamy ten smak <3

Pierwszy raz udało nam się przejść całą galerię w tak krótkim czasie !!! Zawsze schodzi nam w jednym sklepie po 40min do godziny, ale na szczęście mojemu lubemu nic nie wpadło w oko i nic nie mierzył ufff ( tak to jest, gdy chłopaka ma się zakupoholika! ) Chodziliśmy za chabrowym garniturem na wesele, ale niestety nic nie było, same w czerni eh :/ . Mi też nic nie wpadło specjalnie w oko, poczekam już na wyprzedaże bo to lada moment. Zrobiłam szaleńcze zakupy ! w SuperPharmie AŻ szampon, z tej nowej serii, bo byłam bardzo ciekawa jak on działa :))


Dzięki temu, że obeszliśmy bardzo szybko galerie, mogliśmy na spokojnie pójść na obiad do Sphinxa, gdzie bardzo nie miło nas obsłużono, kelner miał podejście do nas luzacko-chamsko-niekompetentne. Nie wytłumaczył nam wielu rzeczy i w ostateczności rachunek zapłaciliśmy po 10 zł więcej :|


Jestę teletubiśię :))))

Byliśmy zrozpaczeni, że po całym dniu w Galerii nie kupiliśmy nic oprócz jedzenia, poszliśmy do sklepu, w którym już wcześniej byliśmy,ale wyszliśmy, żeby za dużo pieniędzy nie zostawić tam. Oczywiście są to prezenty dla naszych mam, ale dzięki temu , że jest funkcjonalny to jest dla nas wszystkich <3
O tym prezencie będzie więcej później ;) dziś tylko jedno zdjęcie


A w pociągu na powrocie wygłupiałam się tak :



A wy co kupiłyście swoim mamom? Ja jeszcze swojej nie wręczyłam tego z yankee, wcześniej dostała patelnie grillową ;))


Miłego dnia!

piątek, 24 maja 2013

Rossmanowo + swatche Apocalips z Rimela

Ahoj!!!

Dziś notka o tematyce, która OPANOWAŁA blogosferę. Wszyscy lecą do Rossmanna i zaopatrują się w wszelaką kolorówkę i pielęgnacje. Któż może się oprzeć takiej promocji -40 %? Nic tylko kupować. Wszystko było by pięknie, gdyby o tej akcji było wiadomo z miesiąc wcześniej? Ja na dzień dzisiejszy mam wszystko co potrzebuje i z pielęgnacji i makijażu, a obiecałam sobie, że nie będę kupować tysięcznej rzeczy, żeby leżała, albo otworze z ciekawości i będzie leżeć bo mam inne produkty w tej kategorii. No, ale nie byłabym kobietą, gdybym mimo wszystko i tak nie kupiła sobie kilka rzeczy :d



w moje ręce wpadły :

- szminka z lovely odcień 07 za 5,09 zł
- szminka z rimela odcien 10 za 11,39 zł
- 3 błyszczyki z rimela apocalips : 501,102,303 każdy po 14,39 zł
- tusz z wibo za 5,79 zł
- tusz do brwi z wibo za 5,69 zł
- lakier z miss sporty za 5,09 zł


Korci mnie, żeby jeszcze pójść po kilka produktów, ale czy są one mi AŻ tak potrzebne? Nie wiem... zobaczę  może w tygodniu z nudów podejdę i coś wy haczę ;)

Poniżej wklejam swatche zakupionych błyszczyko-szminek :)



A teraz pora na moje nowe nabytki Apocalips na ustach:

102 NOVA 



303 APOCALIPTIC



501 STELLAR



Jeśli chodzi o te rimelowskie błyszczyki, to na chwilę obecną jestem w nich ZAKOCHANA !  Wczoraj miałam na ustach Stellar dziś Nova i są super. Może trwałością nie grzeszą jak jest obiecywane, ale wykończenie, sposób aplikacji ( osoba bez zdolności malowania ust jak ja :x nie zrobi sobie większej krzywdy, dzięki wygodnemu i dobrze wyprofilowanemu patyczko-aplikatorowi ) kolory? REWELKA :)!

Natomiast Lakier z miss sporty 3 warstwy na paznokciu prezentuje się następująco :



Specyficzny kolor, ciężko mi się do niego przyzwyczaić, ale myślę , że z jednym paznokciem w innym kolorze dla przełamania może dać ciekawy efekt na dłoni :)


A Wam jak się udały rossmannowkie łupy? :) Zadowolone jesteście? Kupiłyście więcej rzeczy potrzebnych czy łapałyście okazję?


Ja jutro jadę z chłopakiem do Rzeszowa pochodzić po galerii, może w końcu kupie jakieś ciuchy a nie same kosmetyki? Przy okazji idziemy na Szybcy i wściekli 6 :)




Miłego weekendu! :)

środa, 22 maja 2013

Rossmann - 40% zniżki na całą KOLORÓWKĘ i pielęgnację twarzy

Ahoj!

Chwila ciszy była, ale tak akurat się nałożyło, że wyjazd związany z pracą, później cały dzień sesji zdjęciowej w szkole i tak zleciały dni.

Jak już wszystkim pewnie wiadomo, Rossmann przygotował dla nas akcję !


- 40% na całą KOLORÓWKĘ i pielęgnację twarzy!

*** 23.05 - 26.05 ***


Super !! Macie już listy co chcecie kupić ? 

Ja mam smaka na ten lakier do ust z Loreala

Polecacie może jakieś dobre konturówki do ust i korektory pod oczy??



U nas dziś leje, zimno, nic tylko leżeć i nie wychodzić z łóżka ! 
I tak też czynie, zajadając się borówkami  puddingiem waniliowym omnomnom


wtorek, 14 maja 2013

Pierwsza w życiu praca konkursowa + pielęgnacyjne zakupy

Ahoj!

Przełamałam dziś swój strach i wstyd, wysłałam makijaż specjalnie zrobiony na Konkurs organizowany przez  Jovanke & SafiyyahJewelryArt.



Poniżej wklejam linka, na facebooka, gdzie można znaleźć jakby ktoś miał ochote

Facebook


zdjęcia coś nieostre , nie wiem co mi się dzieje z moja lustrzanką :/  ehhh.

Dla mnie jest to duży krok, ponieważ mam bardzo dużą barierę pokazywania swoich prac, ponieważ uważam, że to jeszcze nie jest poziom jaki chce osiągnąć. Mam nadzieję, że nie będziecie za bardzo krytyczne ;)

Najgorsze w kosmetykach jest to, że kończą się wtedy kiedy nie powinny, gdy nie ma się funduszy na nie i najgorsze jest to, że kończą się HURTOWO!!  Dlatego byłam zmuszona pójść odwiedzić ZIAJĘ



No i skoro wycofują słynny płyn z Biedronki a ja nie miałam okazji jeszcze go wypróbować to kupiłam sztuk CZy, na wszelki wypadek gdyby przypadł mi do gustu a nie mogłabym już dokupić :))) Tak profilaktycznie.



Teraz będzie chwilowa przerwa w dodawaniu postów, bo w końcu jadę do pracy i wrócę w poniedziałek ;)))


Miłego tygodnia!

poniedziałek, 13 maja 2013

Kulinarne rozdziewiczenie. Tortilla z kurczakiem.

Ahoj! :)

Dziś post o innej tematyce. Można o mnie powiedzieć wiele rzeczy, ale na pewno nie o tym, że mam zamiłowanie do kucharzenia. W kuchni spędzam dziennie kilka chwil rano, gdy robię kawę i śniadanie ( i to do niedawna robiła za mnie mama :x ), natomiast OBIAD? Obiad jest zadaniem mamy i zawsze Ona mi go robi. Tak to już jest jak ma się starszych rodziców, którzy nie pracują i nie mają co robić z wolnym czasem, Trzeba im po prostu na to pozwolić i cieszyć się, że nie trzeba samemu :d

Niestety ja również siedzę już z miesiąc w domu, bez roboty i chodzę już po ścianach. Naszło mnie na tortille
a mamie dałam odpocząć, bo cóż to za sztuka zrobić coś na szybko, ale jakże pysznego. Może to będzie początek mojej przygody z garnkami? Nie sądzę, ale z braku zajęcia i tam może znajdę pole do rozładowania.


Tematem dzisiejszego posta, jak już wiadomo jest moja inwencja twórcza Tortilli z kurczakiem. Zdjęcia nie są najlepszej jakości,bo obiad robiłam po 18 i okazało się, że aparat jest na wykończeniu bateriowym, co jak wiadomo też ma wpływ na jakość.



Czego użyłam?
sałata lodowa
papryka
pomidor
oliwki
pierś z kurczaka
przyprawa kebab-gyros
placki z lidla


Na sos z kolei :
jogurt naturalny
2 ząbki czosnku
sól
pieprz
zioła prowansalskie




Kurczaczek na patelence , omnomnom!



Wszystkie składniki przed zrolowaniem


A na koniec kilka zdjęć końcowych ;) Może nie wygląda super , ekstra, zawodowo, ale było P R Z E P Y S Z N I E !













Myślę, że powinnam pójść do masterchef'a ze swoimi zdolnościami haha :DDD


Śpijcie dobrze ! :)))

niedziela, 12 maja 2013

Nowy nabytek prezentowy Pędzle Real Techniques + fiolet na oku

Ahoj!! :)

U nas w Przemyślu dziś bardzo słonecznie o dziwo, bo po  przebudzeniu spodziewałam się bardziej burzy niż takiej pogody. Dodam posta i uciekam na rower ! Trzeba trochę odreagować stres i wyciszyć się :)

Od bardzo dawna marzyły mi się pędzle Real Techniques, każdy kto siedzi w tym temacie zna ich ceny i, że nie należą do najtańszych, ale teraz gdy jestem posiadaczem tych cudeniek wiem, że warte są każdej złotówki!!! <3 !!

Pędzle dostałam w prezencie od swojego Mężczyzny co jeszcze więcej sprawia mi radości. Mateusz wie jakiego mam bzika na pkt zakupów kosmetyczno-wizażowych i wiedział , że te akurat sprawią mi przeeeeogromną radość.

Wybraliśmy pędzle ze sklepu internetowego Minti Shop, przesyłka przyszła naprawdę bardzo szybko, o każdym etapie "podróżowania" mojej paczuszki informowano mnie na emalia a o tym, że w danym dniu ją dostane, przez SMS, super sprawa ;) 

Pędzle przyszły zapakowane w folie bąbelkową i papier z naklejką loga sklepu. Nie dość, że miłe dla oka, to ta folia <3  uwielbiam wystrzelać wszystkie bąbelki :))


Mój wybór padł na  Powder Brush za 59 zł oraz  Stippling Brush za 48.90 zł  




Poniżej podaje linki  do poszczególnych pędzli, gdyby ktoś nie miał styczności wcześniej z tą marką i danymi modelami, gdzie Samantha pokazuje jak je zastosować :)) oraz dokładniejszym opisem










Pędzle są przemiłe w dotyku! świetnie wyprofilowane, włosie jest mięciutkie i moja miłość do nich zrodziła się wraz z pierwszym użyciem ! i nie oddam nikomu :)! są moje i tylko moje <3 Kocham je :x

Jeśli chodzi i sam sklep?  Nie mam żadnych zastrzeżeń, realizacja szybka, przesyłka doszła szybciej niż obliczyłam, informowanie na bieżąco o stanie zamówienia, produkty solidnie zapakowane i zabezpieczone przed ewentualnymi uszkodzeniami. Myślę, że kiedyś jeszcze wrócę do nich, bo bardzo lubię bezproblemowe zakupy :) Polecam.

A teraz mały bonus w postaci kilku zdjęć makijażu w odcieniach fioletu wykonanego paletką cieni z KOBO. 
Tak na marginesie muszę znaleźć jakieś inne tło do robienia zdjęć bo mi się MEGA gryzie!!









Miłego dnia :)!

sobota, 11 maja 2013

Krakowski reset mózgu

Ahoj !


Chwilkę mnie nie było a jaki jest powód tego zniknięcia? Otóż postanowiłam, że pojadę do Krakowa trochę        
odpocząć i się zresetować. Mam ostatnio za dużo w głowie pomysłów, które chcę zrealizować i przez to mam niezły burdel i biję się z myślami codziennie i musiałam odciąć się od wszystkiego i odpocząć. U nas w mieście nie ma zbyt wiele możliwości i taki wyjazd do większego miasta, niezaczerpnięcie trochę kultury i inspiracji :)

Głównym celem była zmiana fryzury i odmiana ;) Ja zawsze mam zwariowane i pojechanie fryzury, tylko teraz miałam chwilę zastoju i "spokoju" na głowie, ale jednak potrzebowałam zmiany, która bardziej pasuje do mojej osoby i sprawia, że czuję się pewniej i silniej !






i niestety nie mam zdjęcia jako takiego całości, ale tutaj mam samojebkę z ręki w aucie :


Po spotykałam się ze znajomymi, pochodziłam po galeriach, nic nie kupiłam bo jakoś nic nie powaliło mnie na nogi, albo w Krakowskiej były takie kolejki do przymierzalni, że odechciało mi się. Największy nacisk nałożyłam, na spotkania, dopieszczenie swojego podniebienia oraz leniuchowanie :)))



Lody na Starowiślnej to dla mnie OBOWIĄZEK, jak jestem w Krakowie w tym okresie, serdecznie POLECAM :) są PYSZNIUTKIE!








Za każdym razem jak jestem w większym mieście to marzę o tym jak fajnie byłoby mieszkać tam, ale na poziomie, który by mnie satysfakcjonował i z pracą która dałaby mi godne życie. Do momentu kiedy nie będzie to realne zostanę tu gdzie jestem :)

Miłego weekendu :)))